Witajcie w naszej bajce

Powiedzieć że Bieszczadzka Legenda to bar, hostel i kemping w Wetlinie, to nic nie powiedzieć.

Naszym głównym celem jest oczywiście karmić i gościć Was jak najlepiej, ale gastronomia i noclegi absolutnie nie wyczerpują tematu naszej obecności w Bieszczadach.

Teren Bieszczadzkiej Legendy to nie tylko bar, ale również parę atrakcji w okół naszej wesołej bazy. Weźmy na przykład taką Zapominajkę, czyli drewnianą szopę z centralnym paleniskiem - można się ogrzać, pogadać, pośpiewać, posiedzieć, poleżeć, najnormalniej się zapomnieć. Zapominajka się nie zamyka, jest dla was o każdej porze dnia i nocy. Nasze pole namiotowe połączone jest ze strefą wypoczynku - znajdziesz tu hamaki, leżaki i szerokie huśtawki, w sam raz na odpoczynek po wędrówkach połoninami.

Ważnym elementem Legendy jest oczywiście muzyka - od początku działalności towarzyszy nam stare dobre reggae i jamajskie klimaty, więc do kotleta pogrywają m.in. Desmond Dekker, Lee Perry, Jimmy Cliff, Ken Boothe i oczywiście Bob. Często organizujemy koncerty i wymykając się utartym ścieżkom muzycznym Bieszczad - nie uświadczysz u nas poezji śpiewanej spod bandery SDM, natchnionych bardów, czy tradycyjnej twórczości Łemków i Bojków. Idziemy pod prąd i prezentujemy zespoły z pazurem - ska, punk, reggae, czy szeroko pojęty folk-rock, to nasze klimaty.

Można by się tak jeszcze rozpisywać, ale słowa kiepsko oddają klimat tego miejsca, które i wy - nasi goście, znajomi i przyjaciele współtworzycie od lat.